no no no ! broń jak i recenzja bardzo ładna ! to chyba będziemy mieć znajomego serwisanta a lipol chyba troszkę za mocny jak na ten silnik oryginalny i słabą sprężynę, i dopowiem że jak ją włożysz to będzie strasznie siać :O ładnie

Dzięki, dzięki. Miałem opór co do tykania czegokolwiek, ale stwierdziłem, że to aż takie trudne nie może być. No i nie jest. Trochę tylko z elektroniką muszę się podszkolić i będzie dobrze.
Co do lipola to fakt, jest mocny. Silnik aktualnie jest oryginalny, zęby ma w porządku, ale gdy się tylko finansowo dopomogę, to go wymieniam. Zresztą dla mnie to jest zabawa i mam świadomość, że to trochę jak wkładanie do Poloneza części carbonowych i silnika z Mercedesa, no ale liczy się dobra zabawa przy majsterkowaniu.
A co do siania, to nie planuję strzelać na auto. Pojedyncze strzały, które będą się opierały na szybkości ruchu mojego palca. Będę montował mosfet, który też samemu wykonam.

Tofic nie wyświetla gifa .

Powoli dochodzi mam nadzieje do siebie ta replika:



Nie ma spustu, bo wymontowałem cały GB, rozkręciłem w drobny pył i czekam na zamówione części, żeby go trochę wzmocnić. Tłumik dodałem, bo preclufę wkładam trochę dłuższą, zamiast 247, to 285, albo nawet i  300mm.

Kontynuując.
Finał dokonał się dzisiaj, tj. przetestowałem ją w warunkach podwórkowych. Jestem z niej zadowolony, jednak mam zastrzeżenie odnośnie własnej głupoty. Połamałem przy tuningowaniu komorę hop-up, skleiłem ją, ale coś mi w niej nie pracuje tak jak należy. Będę zmuszony zakupić nową, chyba metalową, bo jest niewiele droższa (20/30 zł), a zawsze będzie trwalsza niż ten plastik.

Przejdźmy teraz do sedna tuningu. Postawiłem na bezawaryjność tego zestawu, a że replika sentymentalna, bo moja pierwsza, to trochę serca w nią włożyłem no i kasy.
W GB zostały wymienione łożyska, kulkowe 7mm, lufa precyzyjna, podkładkowanie, tłok zmieniłem na zielonego, ale już nie pamiętam jakiej firmy, 14 metalowych zębów, cały poliwęglanowy. Sprężyna została zmieniona na 10%mocniejszą, tj. SP120 Guardera, do tego prowadnica sprężyny na łożyskowanego Prometheusa, cylinder i wentylowana głowica Guardera, wraz z uszczelnioną dyszą. Wymieniony został także dosyłacz, który po prostu uległ starciu. Wymieniłem na Guardera. Dystanser typu H dociska gumkę czarną silikonową Guardera. Zamontowany jest też układ mosfet i kable niskooporowe, silikonowe wraz z deansami.

Kultura pracy jest ładna, czuć różnicę. Do tego dźwięk wydaje się taki niskotonowy, jakby przytłumiony. Ciekawy efekt.

No i teraz ta ważniejsza część. Czyli opłacalność zestawu. Według mnie, jest to mało/średnio opłacalny interes, ze względu na to, że replika nowa, która jest warta 350/400 zł została poddana modyfikacją za ponad 750 zł nie wliczając wizualnych rzeczy typu latarka, RIS, kolimator, tłumik. Patrząc na to ze strony właśnie finansowej, to można by mieć karabin z górnej półki, który miałby osiągi stockowe porównywalne do tej G36C.
Także, jeżeli masz ochotę tuningować Gietę, to polecam, ale rozsądnie, nie rozrzutnie. Podstawa, to gumka hop-up, dystanser, wypodkładkować go, zainwestować w baterię, jak trochę bardziej zamierzamy zaszaleć, to kable wymienić, mosfet najtańszy albo zrobić samemu i to na tyle. Pomimo różnicy wynikającej z kultury strzelania, celności i za pewne niezawodności; można mieć jak już wyżej wspomniałem full metal, blow back, pro uber karabinek, który na pewno będzie wzbudzał więcej emocji.
Reszta rzeczy jest nieopłacalna, chyba, że ktoś jest sentymentalny .

Ostatnio edytowany przez Vaco (30-05-2012 16:53:26)